Kilka słów o Benfice Lizbona

Już jutro, szczypiorniści Azotów Puławy zmierzą się ze znaną portugalską Benficą Lizbona. Jest to prawdopodobnie najbardziej medialny rywal, który z którym kiedykolwiek zawodnicy naszego klubu mogli się mierzyć. Co wiemy o zespole naszych jutrzejszych rywali?

Nieprzerwanie od kilku lat jutrzejszy przeciwnik Azotów występuje w europejskich pucharach. Największymi osiągnięciami w ciągu ostatnich kilku lat jest finał Challenge Cup w sezonie 2010/2011 (Azoty odpadły wówczas z Cimosem Koper, który pokonał również Benficę), a także ćwierćfinał Pucharu Zdobywców Pucharów rok później. Ponadto Benfica osiągała przyzwoite wyniki w Pucharze EHF. Rok temu walczyli niemal jak równy z równym z węgierskim Pick Szeged, który ostatecznie okazał się lepszy w 3 rundzie tych rozgrywek.

W Benfice oprócz Portugalczyków występuje dwóch zawodników z Republiki Zielonego Przylądka – (Ivo Santos i Flavio Fortes), a także czterech Hiszpanów. Dwaj z nich – Vincente Alamo Yeste (bramkarz, który występował m.in. we Fraikin Granollers, a także w Reale Ademar Leon) i Asier Antonio Marcos (środkowy rozgrywający, z przeszłością w klubach: Bidasoa Irun, Cantabia Santander, CB Valladolid, czy BM Aragon) są niezwykle doświadczeni na arenie międzynarodowej. W tej edycji rozgrywek najskuteczniejszym graczem Benfiki jest Portugalczyk Elledy Semedo, który w 4 meczach rzucił 18 bramek. Drugim zawodnikiem, na którego warto zwrócić uwagę jest Hiszpan Javier Borragan Fernandez, który ma 1 trafienie mniej.

Benfica to na pewno dobry zespół i nasi zawodnicy muszą wyjść na jutrzejsze spotkanie całkowicie skoncentrowani. Miejmy jednak nadzieję, że uda się im osiągnąć jutro jak najkorzystniejszy rezultat, który pozwoli jechać na rewanż do Lizbony w dobrych nastrojach i znacznie ułatwi awans do półfinałów europejskich pucharów. W przypadku awansu zmierzymy się wówczas ze zwycięzcą dwumeczu ZTR Zaporoże (Ukraina) – Handball Odorhei (Rumunia).

Mecz już jutro o godzinie 18:00. Zapraszamy!

 

You may also like...

Dodaj komentarz