Szczypiorniści Azotów Puławy w środowym spotkaniu rewanżowym ćwierćfinału Pucharu Polski dopełnili formalności i pokonali Nielbę Wągrowiec 30:24. Co ciekawe, mecz rozpoczął się z 45-minutowym opóźnieniem, z powodu braku przyjazdu hiszpańskich sędziów oraz delegata ZPRP na to spotkanie. Lepiej w mecz weszli zawodnicy, którzy szybko objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. W pierwszej połowie prowadzenie oscylowało w granicach 4-5 bramek, a cała pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 11:15 dla przyjezdnych. Później przewaga Azotów powiększała się i w pewnym momencie wynosiła aż 8 bramek. Martwić może tylko uraz Hrvoje Tojcicia, który opuszczał boisko wraz z opieką medyczną. Ostatecznie, mecz zakończył się zwycięstwem Azotów 24:30, a naszym rywalem w półfinale Pucharu Polski, który odbędzie się pod koniec kwietnia na warszawskim Torwarze będzie Orlen Wisła Płock
Najnowsze komentarze